Lawn Care Forum banner

Luksus czy konieczność

3.9K views 8 replies 9 participants last post by  Guest  
#1 ·
Luksus czy konieczność, oto jest pytanie....

Czy kształtowanie krajobrazu i konserwacja dla właściciela domu to luksus czy konieczność???
Patrzę na to w ten sposób, to konieczność, że mają one swoje ogrody krajobrazowe, ale czy to luksus, żeby ktoś to dla nich zrobił? Koszenie trawnika i praca w ogrodzie to konieczność, więc czy to luksus, żeby robiła to firma konserwacyjna?
Czy więc jesteśmy w luksusowym biznesie i dlatego mamy trudności z uzyskaniem wyższych cen od właścicieli domów?

Kiedy myślę o luksusie, myślę o naszym serwisie sprzątającym, naszym ogrodniku, serwisie basenowym, cotygodniowym wieczornym wyjściu na kolację i show itp. i wiem, że kiedy czasy są trudne, a "pieniądze" są na wagę złota, właśnie tam zacznę ciąć!
Pierwsze rzeczy, które odejdą, to wieczorne wyjścia, serwis basenowy, wiem, że następny powiesz serwis sprzątający, ale moja żona powiedziała ogrodnik, potem serwis sprzątający, dlaczego, ponieważ to wszystko luksusy, bez których możemy się obejść...

Konieczność to to, co utrzymuje koła w ruchu, idąc za pracami, które cały czas potrzebują twojej usługi, jak biura, szpitale, mieszkania, praca miejska, szkoły itp...

Czy więc branża jest bardziej luksusem czy koniecznością?


[Edited by Clinton D. Wagner on 03-29-2001 at 05:17 AM]
 
#2 ·
Myślę, że wszystko zależy od twojej klienteli. Moja praca na pełny etat jest w branży, która zwykle zawsze jest dotknięta spowolnieniami w gospodarce. Moja usługa koszenia trawników jest moim zabezpieczeniem, gdy czasy stają się złe. Specjalnie obrałem za cel określone rodzaje klientów. Mam gabinety lekarskie i kancelarie prawne. Mam osiedla emerytalne, które płacą składki co roku. Nie możesz mi powiedzieć, że lekarz lub prawnik, który zarabia wiele razy więcej na godzinę niż ja, zdecydowałby się kosić własny trawnik. To samo dotyczy osób starszych. Para emerytów po osiemdziesiątce nie wyjdzie i nie kupi kosiarki do trawy i nie będzie kosić własnej trawy, aby zaoszczędzić kilka dolarów. Jeśli pomyślimy o rodzajach klientów, których mamy, nie powinniśmy martwić się trudnymi warunkami ekonomicznymi.
 
#4 ·
Cóż, wszystko, co mam do powiedzenia, to to, że kiedy chcesz zarabiać pieniądze, robisz rzeczy, których inni albo nie chcą robić, albo NIE MOGĄ ZROBIĆ!! Jest wiele starszych pań po 60-tce, które nie mogą znieść upałów powyżej 100 stopni tutaj na dole i tak... a co z tymi facetami, którzy mają problemy z plecami lub mają chorobę, która uniemożliwia im aktywność. Odpowiedz na własne pytanie, korzystając z informacji, które właśnie podałem:)
 
#5 ·
Zawsze patrzyłem na to w ten sposób:

Są 2 rodzaje ludzi. Ci, którzy mają więcej czasu niż pieniędzy i ci, którzy mają więcej pieniędzy niż czasu.

Prawdopodobnie nie będziesz pracować dla tego, kto ma mniej pieniędzy i więcej czasu, ale będziesz pracować dla tego, kto ma mniej czasu i więcej pieniędzy, ponieważ musi on koncentrować się na zarabianiu jeszcze większej ilości pieniędzy. On/ona robi to, grając w golfa i bawiąc się z innymi, którzy mają pieniądze, facet z mniejszą ilością pieniędzy tego nie robi, zostaje w domu i szuka projektów do zrobienia w domu. Facet z pieniędzmi pracuje długie godziny i nie chce zawracać sobie głowy codziennymi obowiązkami, jego żona też nie, musi tu i tam chodzić i być w tym klubie i tamtym klubie...........oni są tymi, którzy są kimkolwiek w każdym mieście lub miejscowości. Oni też nie wymieniają sami oleju ani nie myją swoich samochodów, tak jak robi to ten drugi facet. Ci, którzy mają, znaleźli sposób, aby uczynić życie nieco mniej uciążliwym, płacąc za wykonanie tych usług dla nich, ci, którzy mają mniej, nie wymyślili tego lub nie chcą tego zrobić.

Drugą klasą jest starsze pokolenie, pokolenie Z, są po prostu trochę za starzy, żeby się tym zajmować i wolą spać przez większość dnia, stąd nazwa Z..... Jedno i drugie, dopóki płacą, pasuje mi to.

Nazwanie tego luksusem lub koniecznością byłoby zbyt niejasnym opisem. Trzeba spojrzeć na klienta i jego obecną sytuację finansową lub jego styl życia. Kiedy ci, którzy mają, stają się trochę starsi, a dni chwały ustępują młodszemu pokoleniu "mających", zwykle stwierdzają, że mają więcej czasu niż kiedyś, więc odkurzają swoje stare maszyny i zabierają z powrotem to, co kiedyś było nasze............dopóki nie staną się za starzy, wtedy znowu dzwonią do kogoś, żeby zajął się tymi małymi rzeczami, których już nie mogą robić.

Życie jest cykliczne, jedynym problemem jest to, że starzejemy się w tym samym tempie co oni, a nasze finanse wydają się cyklować z ich! Problem polega na tym, że wciąż wykonujemy całą pracę, podczas gdy oni przynajmniej mieli czas, żeby nam za to zapłacić.

Nawet nie wiem, czy to miało sens!
 
#7 ·
W naszym hrabstwie właściciel domu może zostać ukarany grzywną za pozwolenie na wzrost trawy na wysokość ponad 12 cali, więc jej koszenie jest koniecznością. Kto to robi, zależy od możliwości, skłonności i portfela właścicieli domów. Obiekty komercyjne są koniecznością. Również Larry Stone, czytałeś posty Clintona na forum Krajobrazu? Szczerze mówiąc, nie widziałem, żebyś zrobił analizę kosztów instalacji krajobrazu, która mogłaby dorównać tym, które robi Clinton. Treść się liczy!
 
#9 ·
Ten biznes to konieczność. To tylko kwestia priorytetu. Jeśli twoja klientela to głównie skąpcy, to gdy nadejdą ciężkie czasy, znajdą dziecko w sąsiedztwie, które zrobi to tanio.

Jeśli są profesjonalistami, zwykle oznacza to, że muszą spędzić trochę więcej czasu w pracy, co oznacza, że muszą wybierać między czasem spędzonym z rodziną a obowiązkami domowymi. Wtedy wkraczamy my. Nie wiem jak wy, ale moja żona nie daje mi wyboru w kwestii czasu spędzonego z rodziną.